Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu by Jaś Kapela


Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu
Title : Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu
Author :
Rating :
ISBN : -
ISBN-10 : 9788362467181
Language : Polish
Format Type : Paperback
Number of Pages : 240
Publication : Published January 1, 2011

Walka trwa. Cywilizacja śmierci dostaje zadyszki, dzieci nienarodzone sięgają po broń i prawo do obrony własnej. Gdy odmawiasz swojemu chłopakowi Smoleńska, gdzieś na świecie panda pluje nam w twarz. A w Muzeum Powstania Warszawskiego siedmioletnie blond aniołki deklarują, że chciałaby Niemcom podpalić domy. To nie koszmarny sen paranoika, ale codzienna polska rzeczywistość. Ktoś musi powiedzieć dość. I autor również wolałby, żeby to był ktoś inny.

Jaś Kapela wściubia nos w nie swoje sprawy, obraża ludzi ze wszech miar przyzwoitych i barwnie obrazuje szeroki wachlarz polskiego buractwa. Lektura niezdrowa, niepożyteczna, frustrująca i ociekająca jadem. Zamiast czytać, lepiej pójdź na spacer.


Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu Reviews


  • Anna

    Mimo że jakąś szczególną wielbicielką Jasia Kapeli nie jestem i zdarza mi się czytając go wywracać oczyma, to nie ukrywam, że czasem swoimi tekstami nie tylko trafia w sedno, ale i potrafi ubawić mnie tak, że aż klaszczę. I stąd chyba te trzy gwiazdki, chociaż skłaniałam się ku dwóm.

    Niestety "Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu" cierpi na tę samą przypadłość, co większość podobnych zbiorów - cześć felietonów zwyczajnie z biegiem czasu dezaktualizuje się tak bardzo, że trudno przez nie przebrnąć. Bo o ile pewne tematy mogą na gorąco wywoływać emocje, to ileś lat później to, co powiedziała jakaś tam posłanka, albo to, czym zajmował się ktoś tam w jakiejś tam komisji chyba już nikogo nie obchodzi. A jeśli obchodzi... Cóż, wtedy należy zacząć się o siebie martwić.

    Ponadto zastanawia mnie, czy naprawdę na ledwie 240 stronach powinno być aż tyle literówek, ale to już zupełnie osobna kwestia.

  • Tomasz

    Książka źle się zestarzała. Dość wspomnieć, że Terlikowski, Hołownia i Pitera są dziś kompletnie innymi ludźmi i pełnią kompletnie inne role niż kiedyś. Jeden nawet wystartował na prezydenta, kto by pomyślał. Drugi tępi pedofilię w Kościele. O tej ostatniej nikt już nie słyszy.

    W tym sensie to nawet sentymentalna podróż w czasie. Ale to wszystko nie ma już większego znaczenia dla przeciętnego czytelnika.

    Styl oczywiście prowokacyjny, jak na Jasia przystało. IMO niespecjalnie nadający się do czytania.

  • Maciej Bojda

    Zbiór przypadkowych wpisów z blogaska Jasia. Tytuł jak zawsze bardzo obiecujący i zwracający uwagę, ale to wszystko.