Diabli taniec (Bieszczadzkie demony, #2) by Emilia Szelest


Diabli taniec (Bieszczadzkie demony, #2)
Title : Diabli taniec (Bieszczadzkie demony, #2)
Author :
Rating :
ISBN : 8366967484
ISBN-10 : 9788366967489
Language : Polish
Format Type : Paperback
Number of Pages : 304
Publication : First published September 29, 2021

Bieszczadzkie demony znowu zaczynają swój szalony taniec.

Diabli taniec, druga część magnetyzującej serii Emilii Szelest, wzbudza emocje i przynosi kolejne zagadki...

Magda, główna bohaterka powieści Diabli taniec, już nigdy więcej nie zamierza czuć się bezradna i słaba. Po rozwiązaniu sprawy, którą jej przełożeni od początku spisywali na straty, pod okiem Damiana trenuje techniki samoobrony. Tymczasem mężczyzna wciąż walczy ze swoimi demonami – wie, że stoi na krawędzi i jeden krok wstecz może doprowadzić do ponownego upadku. Tylko bliskość Magdy działa na niego kojąco – a jednocześnie jest źródłem nieustającej męki. Zdaje on sobie sprawę z tego, że kobieta ma narzeczonego i nigdy nie będzie jego.

Spokój nie zagościł w Bieszczadach na długo. Młodej prokurator i byłemu śledczemu przyjdzie zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem. Festiwal muzyczny zostaje brutalnie przerwany przez krwawą zbrodnię. Czy kilkoro młodych ludzi zginęło w wyniku rytualnego samobójstwa czy masowego morderstwa? Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, zmuszając Damiana do wejścia w świat, który – jak wierzył – dopiero co udało mu się zostawić za sobą. Czy Magda będzie latarnią, która wskaże mu bezpieczną drogę do domu?


Diabli taniec (Bieszczadzkie demony, #2) Reviews


  • Ewa

    Początek troszeczkę mi się dłużył, ale jak już akcja się zaczęła, to już nie ustąpiła do samego końca. No i powiem, że gdybym wiedziała, jak skończy się ta część, czekałabym dalej. Bardzo podobało mi się powiązanie całości z Weroniką Kardasz i Łukaszem, Damianowi udał się ten Bazyl, aczkolwiek intuicja podpowiada mi, że nieźle jest w to umoczony, podobnie jak pan prokurator, który wszystko chciałby zamiatać pod dywan. Bardzo mile spędzony czas, szkoda, że na kolejną część trzeba czekać. No i jeszcze duży plus za te bieszczadzkie klimaty, kabały, legendy, naprawdę super się czytało.

  • Nina

    Po wydarzeniach opisanych w poprzednim tomie Magda wie, że w każdej sytuacji może liczyć na Damiana. Lekcje samoobrony udzielane przez byłego gliniarza młodej prokurator wydają się najłatwiejszym, stosunkowo mało konfliktowym polem ich współpracy, mimo charakterków obydwojga do potulnych bynajmniej nie należących. Jednak coraz trudniej jest im ignorować szalejące feromony i świadomość, że przecież ona ma narzeczonego, a on ze swoją porąbaną przeszłością nie ma prawa walczyć o nią z otwartą przyłbicą. Ale zanim ten etap, skomplikowanych i atrakcyjnie opisanych, podchodów miłosnych zdąży się rozpędzić, Bieszczady stają się znowu sceną niewyobrażalnej tragedii. Podczas festiwalu muzycznego w Cisnej odkryte zostają wiszące zwłoki pięciorga jego uczestników, młodziutkich studentów. Zbiorowe samobójstwo?

    Obydwa wątki wzorcowo prowadzone są przez autorkę. Napięcie ani na chwilę nie opada, mimo źe kumulacja różnych zdarzeń w oczywisty sposób pomaga Damianowi, Magdzie i czytelnikom zawęzić wybór hipotez nadzorowanego przez, panią prokurator śledztwa. Nie przesądza to jednak o jego finalnym rezultacie. Rozstrzygnięcia zresztą również brak w kwestii przyszłości pączkującego romansu protagonistów.

    Uff, powiedzieć, że nie znoszę oczekiwania na ciąg dalszy, to mało. Niestety, ani Emilia Szelest, jak ją coraz bardziej lubię, ani jej wydawca nie mają zwyczaju podawania choćby przybliżonego terminu publikacji następnego tomu serii

  • Dark Side of the Book

    I NEED MORE!

  • Marta

    Jest jakaś chemia między mną a tą książką. Nie wiedzieć czemu.

  • Kasia Radomska

    3.5/5

  • Joanna (Liversiak)

    Podobała mi się bardziej niż 1 tom. Ciekawa historia kryminalna i jestem ciekawa co będzie dalej.

  • Wiktoria Kaczmarek

    Takie jakieś no nie wiem. Podobało mi ale trochę do przewidzenia. Mimo wszystko cieszę się że nie ma już Bazyla phahahah

  • Anna

    podejrzewam, że czytanie słabych ksiązek jest pewnego rodzaju masochizmem

  • Marta (co_czyta_m)

    "Diabli taniec" Emilia Szelest

    Magda po rozwiązaniu sprawy seryjnego mordercy wraca do pracy. Jednak wydarzenia z poprzednich miesięcy nie dają jej o sobie zapomnieć. Jedynym ratunkiem dla jej poranionej duszy staje się Damian, który uczy ją samoobrony. W międzyczasie kobieta otrzymuje nową sprawę - podczas festiwalu muzycznego ginie kilkoro młodych ludzi. Nie wiadomo, czy to masowe samobójstwo, czy rytualne morderstwo. Magda i Damian chcą za wszelką cenę rozwiązać tę sprawę, próbując odłożyć na bok rodzącą się między nimi fascynację.

    "Diabli taniec", to drugi tom serii "Bieszczadzkie demony". Tak, jak pierwsza część - łączy ze sobą kilka gatunków, to książka z pogranicza thrillera, kryminału i erotyku, dodatkowo bardzo szybko się ją czyta. W moim odczuciu autorka bardzo dobrze operuje słowem, ma lekkie pióro, co tylko ułatwia czytelnikowi sprawę.
    Niestety mam podobne odczucia, jak przy poprzedniej części. Główni bohaterowie są równie irytujący, ciężko mi było ich polubić. Jednak tym razem ogromnym plusem są bieszczadzkie bajania i mitologia słowiańska wplecione w fabułę. Dzięki temu książka nabiera charakteru i jakoś, tak przyjemniej mi się ją czytało. Mamy również sprawę kryminalną do rozwiązania, która ma ogromny potencjał i mam nadzieję, że zostanie on pociągnięty w kolejnej części.

    Szczerze mówiąc, ta część podobała mi się bardziej niż "Licho nie śpi". Jest to niewymagająca książka na jeden, może dwa wieczory. Jeśli, więc podobał wam się pierwszy tom, to warto sięgnąć i po ten.